18 marca po raz kolejny uczniowie klasy II LO i I sw uczestniczyli w wykładzie z serii Świat obrazów w Muzeum Narodowym w Poznaniu. Cykl ma na celu prezentowanie dzieł z kolekcji muzeum, tegoroczne spotkania odbywają się pod hasłem Młodopolskie fascynacje. Zaproszeni goście wprowadzają zgromadzonych do świata młodopolskich fascynacji secesją, dekoracją, folklorem, ciszą górskich szlaków, pięknem przyrody i metafizycznych tęsknot.
W sobotnie przedpołudnie uczniowie wysłuchali wykładu dr Ewy Bobrowskiej na temat obrazu Olgi Boznańskiej Dzieci siedzące na schodach, 1898. Prelegentka przyjechała z Paryża, gdzie na stałe mieszka i pracuje.
Przed analizą obrazu dr Ewa Bobrowska przedstawiła biografię artystki. Okazało się, że w świecie malarstwa XIX wieku była to postać wyjątkowa. Mogła się kształcić tylko pod okiem prywatnych nauczycieli, gdyż wielkie uczelnie nie przyjmowały wtedy kobiet. Boznańska miała jednak swoje pasje i z uporem dążyła do celu jakim było stanie się malarzem, a nie malarką, gdyż artystka chciała w pełni rywalizować w malarzami płci męskiej. Jako pierwsza kobieta została przyjęta do Towarzystwa Artystów Polskich Sztuka, jej prace były wystawiane m.in. w Salonie Paryskim.
Obraz Dzieci siedzące na schodach jest podpisany przez artystkę w sposób nietypowy, jedna z liter jest czerwona. Po raz pierwszy obraz był wystawiny w 1898 roku pod tytułem Dwie czerwone dziewczynki, a po wystwie w 1904 został zakupiony przez hr. Raczyńskiego. Ciekawość badaczy budzi tożsamość dzieci umieszczonych na obrazie. Niektórzy sugerowali, że mogą to być Roger i Edward Raczyńscy. Jednak dr Ewa Bobrowska uważa, że są to dwie dziewczynki, których tożsamości nie udało się ustalić. Fascynująca jest kompozycja obrazu, zwłaszcza dwuwymiarowość płaszczyzny, odejście od perspektywy linearnej, a jednocześnie osiągnięcie głębi. Podobną technikę wynikającą z fascynacji japonizmem zastosowała już malarka w Kwiaciarkach. Przestrzeń zostaje pogłębina poprzez usytuowanie dzieci na dwóch różnych stopniach, przedstawienie frontalne, umieszczenie na głowie starszego dziecka kapelusza, który przesuwa postać do przodu. Miejsce pozowania nie jest naturalnym miejscem przebywania dzieci, jest to przestrzeń publiczna, w której nie można zachować tajemnicy. Na uwagę zwracana także mowa ciała na obrazie, starsze dziecko ma ręce zlożone, natomiast młodsze zaciska ręce. Całość osiągnęła artystka poprzez zastosowanie harmonii barw i natężenia tylko czterech kolorów. Różne są żródła światła na obrazie. Olga Boznańska to także mistrzyni martwej natury, na omawianym obrazie ukazała to poprzez detale balustrady. Podobny efekt malarka zastosowała w obrazie znajdującym się w Bazylice Mariackiej w Krakowie W Wielki Piątek (Śluby zakonne rzeźbiarki Toli Certowiczówny).
Uczniowie poprzez udział w wykładach stają się uczastnikami kultury elitarnej. Wchodzą w przestrzeń, gdzie nie ma wszechogarniającej kultury masowej. Pogłębiają jednocześnie swoją wiedzę i umiejętności. Uczą się być aktywnymi odbiorcami dzieł sztuki. Uczestniczą w edukacji muzealnej. W tym roku zapoznali się już m.in. z twórczością Teodora Axentowicza i Jacka Malczewskiego. W kwietni czeka ich spotkanie z obrazem Wojciecha Weissa Akt dziewczynki z krzesłem.
Spotkania w muzeum to także okazja do spotkania ciekawych osób zajmujących się historią sztuki. Na co dzień nie ma bowiem okazji do dyskusji z prof. UAM dr hab. Wojciechem Suchockim, Michałem Błaszczyńskim czy wspomnianą dr Ewą Bobrowska. Po każdym wykładzie jest możliwość zadawania pytań. Korzystając z obecności w przestrzeni muzealnej uczniowie pod kierunkim Beaty Sieradzkiej zwiedzają także inne galerie i omawiają interesujące ich obrazy.
Dodaj komentarz